poniedziałek, 20 września 2010

Nareszcie...


Już od jakiegoś czasu miałem zamiar zakupić grę "Osadnicy z Catanu dla 5-6 graczy". Złożyłem zamówienie. Dziś otrzymałem paczkę. Wreszcie możemy zagrać z przyjaciółmi w większym gronie. Na dodatek zamówiłem sobie kilka kości, które będą służyły tylko do użytku MG.
Mam nadzieję, że sprawdzą się znakomicie.
Już nie mogę doczekać się sesji na, której będę MG, a mam nadzieję, że będzie to już niedługo.

sobota, 18 września 2010

Opowieść Barda Astra cz. 1

Dzisiaj zaczęliśmy kampanię, w której jestem bardem. Już pisałem o kampanii, w której jestem bardem, ale tamta kampania ma miejsce w Śródziemiu, a ta jest w Zapomnianych Krainach. Są to dwie różne kampanie, prowadzone przez dwóch różnych MP, a ja jestem graczem w obydwóch. W obydwóch jestem bardem.

Postanowiłem więc opisać przebieg tej kampanii, ale z powodu, że nie mam wiedzy o niektórych poczynaniach innych graczy, postanowiłem opisać to tak jak to widzi moja postać.

"Jechałem lasem. Było już popołudnie i zbierało się na deszcz. Obok mnie jechały trzy inne postacie. Pierwszą z nich była osoba ubrana w czarną szatę z płomieniami na rękawach i jadąca na koniu, który miał na sobie czarną, płytową zbroję i czarny eskadron. Drugą osobą była zakapturzona postać jadąca na koniu, do którego były przypięte torby i kosz w którym siedział pies. Ostatnią postacią jadącą obok mnie był rycerz, w czarnej, pełnej płytowej zbroi, z czarnymi włosami i czarnym płaszczem, który również jechał na koniu.


Jechaliśmy już jakiś czas, aż nagle zobaczyliśmy w oddali, że coś płonie. Wtedy druga z opisywanych postaci, prawdopodobnie zaklinacz, wzleciała w powietrze i po chwili powiedziała, że widzi płonącą wioskę. Rycerz jak i postać w szatach z płomieniami, ruszyli galopem w stronę wioski. Ja miałem problemy z opanowaniem konia i przez to zostałem trochę w tyle. Po drodze spotkaliśmy małą ścieżkę odbijającą w prawo, ale i tak pojechaliśmy w kierunku wioski. Zaczęło padać.

Wszyscy oprócz mnie dotarli już do wioski i zobaczyli resztki budynków, dogasających pod wpływem deszczu. Na szczęście byłem już tak blisko, że widziałem co się dzieje w spalonej wiosce.
Nagle zza jednego z domów wyszedł goblin i zaczął coś krzyczeć, w niezrozumiałym dla nas języku. Postacie, które spotkałem podczas podróży, rozprawiły się z nim bardzo szybko. Po chwili z mgły wyszły jeszcze dwa gobliny, które również nie były wyzwaniem dla tych podróżników. Zaraz po pokonaniu tych dwóch goblinów dotarłem na miejsce.
Dalej ruszyliśmy razem przez wioskę. Po kilku chwilach podróży zobaczyliśmy w mgle jakiś zarys. Okazało się, że to kolejna grupa goblinów. Tym razem było ich czterech, a walka była dość długa, ponieważ jeden z goblinów był bardzo silny. Po pokonaniu przeciwników, zauważyłem, że jeden z goblinów ma bardzo ładny, ozdobny wisiorek. Spodobał mi się on więc go wziąłem i założyłem."

Tak zakończyła się dzisiejsza sesja. Niestety była dość krótka ponieważ wypełnialiśmy jeszcze karty postaci. Już nie mogę doczekać się kolejnej. Bycie bardem spodobało mi się, ale ciekawiej było bo grać bardem w mieście.

piątek, 17 września 2010

Pijacka sprzeczka

Nie wiem jak u Was, ale u mnie na sesjach, dość często dochodzi do walk w karczmie. Zazwyczaj podczas walki w karczmie nie używa się broni, ale walczy wszystkim co ma się pod ręką. Niestety w podręcznikach niema opisanych większości rzeczy, które można użyć podczas walki w karczmie np.: stoły, krzesła, butelki i widelce.
Postanowiłem więc stworzyć spis przedmiotów, których zazwyczaj używa się walcząc w karczmie.


Nazwa Typ Broni Rodzaj Obrażeń Obrażenia
Butelka* Jednoręczna Obuchowe/Cięte 1k4/1k6**
Stół Mały Dwuręczna Obuchowe 1k6
Stół Duży*** Dwuręczna Obuchowe 1k8
Ława*** Dwuręczna Obuchowe 1k8
Ławka*** Dwuręczna Obuchowe 1k6
Krzesło Dwuręczna Obuchowe 1k6
Krzesło Barowe Dwuręczna Obuchowe 1k6
Noga Od Krzesła Krótka Jednoręczna Obuchowe 1k4
Noga Od Krzesła Długa Jednoręczna Obuchowe 1k4 +1
Pogrzebacz Jednoręczna Cięte/Kłute 1k4/1k4**
Kufel Szklany* Jednoręczna Obuchowe/Cięte 1k3/1k4**
Kufel Drewniany Jednoręczna Obuchowe 1k4
Szklanka* Jednoręczna Obuchowe/Cięte 1k2/1k2**
Dzbanek Szklany* Jednoręczna Obuchowe/Cięte 1k4/1k6**
Dzbanek Drewniany Jednoręczna Obuchowe 1k6
Miska Drewniana Jednoręczna Obuchowe 1k4
Miska Metalowa Jednoręczna Tłuczone 1k4+1
Widelec Jednoręczna Kłute 1k4-1
Łyżka Jednoręczna Obuchowe 1k2
Tasak Do Mięsa Jednoręczna Cięte 1k6
Beczułka Dwuręczna Obuchowe 1k4
Beczka Dwuręczna Obuchowe 1k6








* Może się roztłuc, a wtedy zadaje obrażenia drugiego typu
** Druga wartość podana dla drugiego typu obrażeń
*** Osoba posługująca się bronią może zaatakować kilku przeciwników jednocześnie

wtorek, 14 września 2010

Szlakiem biesiadnika cz. 2

 Tym razem nie będę prezentował gotowej karczmy, ale podam kilka pomysłów, aby każda spotkana gospoda, zajazd czy tawerna była inna od poprzedniej.

Nazwa
Czy każda kolejna spotkana karczma, musi być karczmą? Czasami można wprowadzić inne określenie.
Jest wiele określeń, które mogą zastąpić nazwę karczma np.: gospoda, oberża, zajazd, bar, knajpa, lokal, szynk lub tawerna.
Przecież spotkana "Karczma pod martwym ogram", może być "Zajazdem pod martwym ogrem".

Serwowane jadła i napoje
Wybór serwowanych jadł i napoi powinien być odpowiedni do czasów, kultury, zamożności i umiejscowienia lokalu.
Jeśli gramy w czasach zarazy i wojny to dużego wyboru nie ma.
Jeśli jesteśmy w kraju orientalnym to raczej nie spotkamy tam tłustych potraw, a raczej potrawy warzywne i owocowe.
Jeśli jest to biedna, rozpadająca się gospoda to raczej nie dostaniemy tutaj wytrawnego, elfiego wina, a jeśli jest to zajazd przy, rzadko uczęszczanym trakcie, prowadzącym na mokradła, który jest z dala od miast i wiosek to raczej tu też nie dostaniemy bardzo wykwintnego jedzenia.


Karczmarz
Zazwyczaj, każdy karczmarz powinien być miły i bardzo grzeczny ponieważ chce, aby klient kupił jak najwięcej.

Osoby odwiedzające lokal
Do biednej, zapadającej się gospody, raczej nie przyjdzie zamożny szlachcic, a bardzo drogiego lokalu raczej nie przyjdzie żebrak.

Myślę, że te kilka wskazówek pomoże tworzyć wam unikalne i różnorodne karczmy.

poniedziałek, 13 września 2010

Neverwinter Nights 2

Parę dni temu zacząłem grać w Neverwinter Nights 2. Oczywiście jest to gra komputerowa. Opiera się ona na regułach D&D 3.5. Muszę przyznać, że to już moje trzecie podejście do przejścia Neverwinter Nights 2. Mam nadzieję, że tym razem już się uda.
Gra bardzo mi się podoba. Grafika jest ładna, a gdy zacznie się walka i magowie zaczną rzucać zaklęcia to już na ekranie robi się tyle, że często trzeba włączać pauzę, aby powydawać polecenia każdej postaci. Oczywiście, można ustawić, aby każda postać (oprócz tej którą mamy wybraną w danym momencie) była sterowana przez komputer.
Chociaż według mnie, nie tylko grafika się liczy, ale i inne rzeczy. Chyba najbardziej liczy się klimat, który tutaj mogę znaleźć.
Mam nadzieję, że kiedyś napiszę recenzję tej wspaniałej gry.
W każdym razie zapraszam do zagrania w Neverwinter Nights 2. Na zachęcenie wrzucę parę screenów.

Czarna bandera


Parę dni temu miałem zamiar kupić książkę Andrzeja Sapkowskiego pod tytułem "Miecz Przeznaczenia". Jednak w księgarni książki nie było. Szukałem więc innej książki, która mogła by mi się spodobać. Natrafiłem na książkę Jacka Komudy pod tytułem "Czarna bandera". Z uwagi na to, że książki tego autora już czytałem (np.: "Opowieści z dzikich pól" i "Banita") i muszę przyznać, że podobały mi się, kupiłem ją i zaczynam czytać. Mam nadzieję, że będzie fajna.

Bardem być...

Już jakiś czas temu dodałem wpis na temat kampanii osadzonej w Śródziemiu. Niestety nie udało nam się kampanii tej rozpocząć wtedy, a później doszliśmy do wniosku, że postacie te będą za bardzo wypasione. Więc postanowiliśmy, że zrobimy postacie przy użyciu, tylko klas dostępnych w Podręczniku Gracza 3.5. Nie miałem pomysłu którą klasę wybrać i już miałem zostać barbarzyńcą (ponieważ najczęściej grałem tą klasą), a tu nagle pomyślałem, że zostanę bardem. Pomysł genialny, ale nigdy bardem nie grałem więc nie będę wiedział jak postać odgrywać. Jednak decyzja została podjęta.
Już zrobiłem kartę postaci i czekam na sesję. Niestety na pierwszej sesji mnie nie było, więc będę musiał nadrobić zaległości, a nasz MG będzie musiał mnie jakoś tam dodać. Na szczęście barda można spotkać w karczmie, gospodzie, na trakcie i w wielu innych miejscach, więc zrobienie tego nie będzie trudne.

środa, 8 września 2010

Nowe trucizny cz.3

Jad Bogina
Sposób zatrucia: Zranienie
ST: 15
Początkowy efekt: 1k6+1 Zręczności
Drugorzędny efekt: 1k6+1 Zręczności
ST rzemiosła, aby wykonać truciznę: 18
Składniki:
- gruczoł jadowy Bogina
Czas tworzenia: 18 godzin
Cena rynkowa: 500 SZ

poniedziałek, 6 września 2010

Nowe trucizny cz.2

Oto już druga nowa trucizna mojego autorstwa.


Wywar z krwi goblina
Sposób zatrucia: zranienie
ST: 15
Początkowy efekt: 1k4 Siły
Drugorzędny efekt: 1k4Budowa
ST rzemiosła, aby wykonać truciznę: 16
Składniki:
- krew goblina ok. 70 ml
- jeden sproszkowany ząb goblina
Czas tworzenia: 12 godzin
Cena rynkowa: 130 SZ

niedziela, 5 września 2010

Śródziemie wzywa

Dziś po południu gramy sesję z kolegami. Nowa kampania, którą będzie prowadził największy fan Śródziemia jakiego znam, więc kampania będzie osadzona w Śródziemiu. Czas kampanii to końcówka drugiej ery. Przed Ostatnim Przymierzem między ludźmi i elfami.
Dostaliśmy również pozwolenie na tworzenie własnych klas i ras, które jednak muszą być przynajmniej trochę zgodne z światem Tolkiena. Oczywiście każdy gracz, chce mieć potężną postać, więc kampania będzie bardzo heroiczna.
Postarałem się stworzyć postać, która będzie pasować do Śródziemia, a i mi będzie się podobać. Stworzyłem więc Czarnego Numenorejczya. Natomiast moja klasa to łowca potworów (nie mylić z wiedźminem) lub strażnik. Jeszcze zastanawiam się nad klasą, ale raczej będzie to łowca potworów.
Mój łowca potworów nie będzie wiedźminem. Będzie najemnikiem wyspecjalizowanym w wybijaniu potworów, które chodzą po tym świecie. Będzie posługiwał się głównie wielkim mieczem, łańcuchem i hakiem. Będzie również korzystał z innych sprzętów i własnych mikstur.
Będzie walczył bronią, ale i bez broni będzie całkiem niezły. Będzie mistrzem walki improwizowanej. Będzie mógł wykorzystać prawie każdy element otoczenia. Czy to walka w karczmie, czy w środku lasu, zawsze można czegoś użyć.

sobota, 4 września 2010

Nowe trucizny cz.1

Zazwyczaj trucizny kupujemy lub znajdujemy, ale pomyślałem o ich wytwarzaniu.
Przeglądając spis trucizn z "Przewodnika Mistrza Podziemi", zauważyłem, że większość z nich jest słaba albo bardzo trudno pozyskać składniki na ich wytworzenie. Więc wpadłem na pomysł używania wymyślonych przez siebie trucizn.
UWAGA! Czas tworzenia trucizn został wymyślony przeze mnie, ponieważ niektóre trucizny można tworzyć krócej, przynajmniej według mnie, niż to opisano w podręcznikach.
Pierwszą z trucizn jakie wymyśliłem jest Papka z muchomora.

Papka z muchomora
Sposób zatrucia: spożycie
ST: 19
Początkowy efekt: 1k4 Roztropności
Drugorzędny efekt (przynajmniej dwa) : mdłości, wymioty, ślinienie, łzawienie, biegunka, rozmycie obrazu,
ST rzemiosła, aby wykonać truciznę: 17
Składniki:
- muchomor czerwony ok. 100 g
Czas tworzenia: 8 godzin
Cena rynkowa: 200 SZ

czwartek, 2 września 2010

Pierwszy dzień nauki

Dziś pierwszy dzień nauki. Nie piszemy jeszcze sprawdzianów i kartkówek, ale już można dostać jakąś ocenę. Najlepiej, żeby to była ocena pozytywna. Nałapanie jedynek na początku roku to nie jest najlepszy pomysł. Ja dzisiaj na pierwszym, w tym roku szkolnym, w-f-ie dostałem piątkę za bieganie. Mam nadzieję, że uda mi się tak dociągnąć do końca roku.
Szkoła jest ważna, ale nie trzeba tylko o niej pisać. Można pisać o wielu innych, interesujących rzeczach.
Na przykład dziś przypadkowo wpadłem na pomysł obejrzenia serialu "Wiedźmin". W grę "Wiedźmin" grałem. Była nawet dobra. Książki o Wiedźminie również były ciekawe. Więc dlaczego by nie obejrzeć filmu?
Jeśli ktoś ma czas i ochotę to również polecam obejrzenie.

środa, 1 września 2010

Szlakiem biesiadnika cz. 1

Szlakiem biesiadnika, czyli wyprawa po wszystkich karczmach, gospodach, szynkach, oberżach, zajazdach, barach i tawernach świata.
Dziś pierwsza propozycja. Gospoda "Pod martwym ogrem". Gospoda ta znajduje się przy trakcie, a naprzeciw niej znajduje się jezioro. Trakt przebiega przed karczmą, z wschodu na zachód.
Na południe od karczmy znajduje się jezioro. Na jeziorze jest pomost do którego przymocowane są łódki.
Dwa małe budynki na wschód od karczmy to składzik i magazyn. Ścieżka prowadząca na północny zachód prowadzi w głąb lasu. Dwa budynki, które znajdują się na południowy wschód od karczmy to magazyny na sprzęt miejscowych rybaków.
Ten budynek na południowy zachód od karczmy to ... nie mam pomysłów. Wymyślcie sami. Planu wnętrza karczmy nie narysowałem, ale sądzę, że powinny tam być pokoje do wynajęcie i duży bar.
 Ciekawym pomysłem jest dodanie dobrze zbudowanego karczmarza. Karczmarz powinien być dość silny ponieważ w przeszłości był poszukiwaczem przygód, najprawdopodobniej wojownikiem i zabił ogra w tutejszym lesie. Od tego też wyczynu powstała nazwa gospody, którą prowadzi.
Gracze na pewno będą chcieli odpocząć po męczącej podróży, a stojąca przy trakcie karczma jest chyba najlepszym miejscem na odpoczynek.

Gdy dzwoneczek się odezwie...

Dziś 1 września. Dziś rozpoczęcie roku szkolnego. Niestety. Każdy uczeń jest dzisiaj bardzo zdenerwowany, że jutro już trzeba iść na lekcje. Szkoła wzywa. Wszyscy uczniowie są zmartwieni, że już skończyły się wakacje. Czas błogiego lenistwa, dzikich imprez i słonecznej pogody. Jednak nie mamy wpływu na to. Więc nie możemy się zamartwiać naszym smutnym, uczniowskim losem. Trzeba żyć nadal i korzystać z życia na całego. Na przykład, ja dzisiaj gram z kolegami w Osadników z Catanu. Muszę w jakiś sposób zapomnieć o tym, że jutro już pierwszy dzień lekcji.
Na koniec chciałem uczcić ten dzisiejszy, smutny dzień minutą ciszy.